Konkurs – Wierszem o Mojej miejscowości 2023

Kategoria Open

Oda do Mogielnicy

Żyliśmy ułudą, serca oddaliśmy,

Ile dusz odpłynęło, tylko Ty to zliczysz!

Dolino nadziei! – wyrwana z okupacji,

Bez praw miejskich, swoich racji,

Byłaś wsią, osadą, ale już nie milczysz…

Tobie wierni i oddani – przetrwaliśmy!

Dni świetności – handel marzeń,

Szewców i Kowalów rozkwit,

A potem.. Twój upadek, skowyt,

Do odeszłych dusz i wspomnień.

Rzeką przeprawiani, koleją uciekając…

Wchłaniałaś dni wojennych łzy.

Pomnikiem ku czci… wspominając…

A dziś – rozkwitasz, niczym bzy,

Mogielnico – Wiosno nasza!

Renata Poniatowska-Zielonka


,,Mogielnica – moje miasto”

Żyję tu od urodzenia,

piękne miasto zadowolenia,

Pełno tu domów, krętych uliczek,

a ile tu radości…? Na palcach nie zliczę,

Mkną ulicą samochody,

jeden mały, drugi duży,

Ten jest biały, ten czerwony,

a ten obok?-  całkiem kolorowy,

Dwie szkoły, niedaleko siebie,

obok gmina, kościół, poczta,

I sklepów sporo, do których,

można się udać każdą porą,

Tu ludzie są radośni,

i szczęśliwi ,

Przyjaźni,

i uczciwi,

Tu biega piesek,

szczekając radośnie,

Tam śpiew ptaków,

słychać za oknem,

Mogielnicę da się lubić,

szczęście można tu zgubić,

Odnaleźć serce,

zawrzeć przyjaźń,

Tutaj ponosi adrenalina,

Mogielnica to miejscowość przemiła,

Każdego tu dobro dotyka

Julia Teklak Ia, LO Mogielnica


„Stryków”

Stryków, Stryków, Stryków

To piękna wieś,

Ale czy ten Stryków 

Taki piękny jest???

Tu piękne są łany zboża i pola jabłoni,

Czyste powietrze pachnie jak bez,

A wiatr czesze trawy na łąkach jak chce.

Stryków to wieś zapachu drzew i kwiatów.

O świcie głośne rozmowy ptaków,

Na czereśni uczta szpaków. 

Tu cicho szumi las

I w marcu bocian przywita Was!

Zatem zachęcam do jego odwiedzania,

Podziwiania i polecania!

Małek


Mogielnica i jej wioski

Cichy śpiew gdzieś w koronie,

ciepły powiew na jej łonie.

Biały kielich się rozwinął,

lekki puch z ziemi zginął.

Tylko dzieci porzuciły już kożuchy

chciałyby już odkryć brzuchy.

Opuszczają ciepły ganek

maszerują co poranek

pod las umajony, roześmiany.

W sadach kolor już rumiany.

Grusze, śliwy i jabłonie.

Ach sadownik! To jego dłonie,

pracują przez wszystkie życia dzionki.

Pomagają mu mrówki, pszczółki i biedronki.

Ach ta wiosna!

Mina nasza jest radosna.

Wiosna z nami

w naszej miejscowości mruga kolorami.

Słońce mocniej zaświeciło.

Każde dziecko już ze szkoły wróciło.

Teczkę, książkę w kąt rzuciło

do zabawy i lenistwa powróciło.

Tęczy barwy wkoło.

Wszystkim wtedy jest wesoło.

Prosto z sadu, pyszne czereśnie i truskawki

cieszą nas, jak nasze dzieci nowe zabawki.

Zaraz będą także wiśnie i borówki.

Zajadają dzieci, aż im się trzęsą główki.

Na koniec słonecznego lata

pyszne jabłka zrywa siostra dla brata.

Ach to lato!

Śmieje się dziś tato.

Lato z nami

koloruje wieś złocistymi barwami.

Prace w sadzie i ogrodzie

Czasem trwają i po wodzie

Chętniej jednak robi się to w słońcu.

Każdy się uwija, by odpocząć w końcu.

Babie lato fruwa nam wśród głowy,

ale to trwa do jesieni polowy.

Później plucha i kalosze.

Wszyscy, także i ja nosze.

Czapka, szalik i kożuszek,

chowa zmarzły brzuszek.

Bociany, gęsi i jaskółki,

odfrunęły tez kukułki.

Ach ta jesień!

Co nam przyniesie?

Jesień z nami

Leśnych liści, grzybów kolorami.

Krótki dzień, długa noc. Ciepłe kapcie, gruby koc.

Wieczorami z dziećmi zabaw moc.

W koło wszystko tak spokojne, wyciszone,

prace w sadach już skończone.

Szare chmury niebo dziś zakryły,

drzewa, krzewy, pod białym puchem się ukryły.

Mrozek, mały, większy nas odwiedzi

mało kto w domu wtedy siedzi.

Sanki, łyżwy, narty. Jadą rozbrykane dzieci.

Wieczorami na bałwana latarnia już świeci.

Dla sikorek i wróbelków zawisł na gałęzi domek.

Ucieszył się z niego nawet wujek Romek.

Już w paśniku nowe sianko,

dzieci przyniosły też marchew na śniadanko.

Ach ta zima!

To nie Lima!

Zima dzisiaj z nami

Mogielnicę i jej wioski spowiła białymi odcieniami.

 Marta Omen


 ,,Moja mała Mogielnica”

Mogielnica – cóż za miasto!

Może tu i troszkę ciasno,

Ale jakże tu wesoło

Widząc śmiesznych ludzi wkoło!

Są dwie szkoły, dom kultury,

Basen, zalew w tle natury!

Sporo sklepów spożywczaków,

Fajna frajda dla dzieciaków.

Jest fryzjerów co niemiara,

Każdy w swoim się odwala!

Jest bar ,,Kebab’’ oraz ,,Mombai’’

Tu się wcina tak jak kombajn!

Są dwie firmy ,,Ola’’ ,,Iga’’

Jedna drugą chce dościgać.

Pączki, torty, różne ciasta,

To znajdziemy w centrum miasta!

A opłaty w czterech bankach,

Można także i we frankach.

Poczta Polska listy śle,

Pan listonosz wszystko wie!

Są strażacy, jest orkiestra,

Nieraz tam jest niezła fiesta!

Jest budynek MGOK-u,

Który widzi wszystko z boku!

Mogielnica – małe miasto,

Wspomnień dużo chociaż ciasno!

 Krystian Zwierzchowski